Każdego dnia nastawiamy budzik na określoną godzinę, zazwyczaj tak, aby nie spóźnić się do szkoły czy pracy. Daje nam to poczucie „dobrze spełnionego obowiązku”, komfort rozpoczęcia codziennych zajęć zgodnie z ogólnie przyjętym planem.
Przeglądając biografie wielu wybitnych naukowców, artystów, biznesmenów czy po prostu ludzi, którzy w opinii otoczenia osiągnęli sukces zawodowy / życiowy, znajdziemy wspólną cechę: wielu z nich podkreśla uniwersalną zasadę, że cokolwiek chcesz osiągnąć, musisz rozpoczynać dzień o wcześniejszej porze niż wynikałoby to z Twoich codziennych obowiązków. Uregulowanie snu tak, aby każdego dnia wstać choćby o pół godziny – godzinę wcześniej, niż dotychczas, może przynieść naprawę niezwykłe efekty!
Wcześniejsze rozpoczęcie dnia powoduje, że – często zanim pozostali domownicy się obudzą – masz czas na zrobienie czegoś tylko dla siebie, zastanowienie się nad tym co dla Ciebie jest ważne.
Skuteczność – jak zrobić, żeby było zrobione? 😉
- Nastaw budzik na wybraną godzinę.
- Znacznie szybciej wstaniesz wcześniej (bez przedłużanej drzemki), gdy określisz sobie jeszcze wieczorem przed zaśnięciem, co chcesz zrobić rano po przebudzeniu: czy będzie to przeczytanie książki, czy nauczenie się kilku nowych słówek z języka obcego, jeśli nie masz czasu w ciągu dnia, może to być zestaw ćwiczeń gimnastycznych, napisanie krótkiego tekstu na bloga, którego nie masz czasu systematycznie prowadzić (-> ten wpis powstał o godz. 5.25 😉 ), wykonanie kolejnej lekcji z kursu e-learningowego, albo zaplanowanie jadłospisu na najbliższą imprezę, itp.
- Sprawdzonym sposobem na skuteczne wdrożenie nawyku „godziny dla siebie” jest jak najbardziej szczegółowe zaplanowanie wieczorem tego, co zrobisz w ciągu tej godziny następnego dnia. To pomoże Ci po obudzeniu wystawić nogę z łóżka i wstać, nie będziesz też marnować swojego cennego czasu na zastanawianie się, co masz z tą godziną zrobić. Gdy ma to być książka – przygotuj ją sobie obok łóżka; jeśli nauka słówek – przygotuj sobie listę tych słówek; jeśli wpis na bloga albo rozdział pracy dyplomowej, raport do pracy – przygotuj temat, lub choćby kilka pomocnych materiałów itp.
- Nie mniej ważne są tu emocje – dobrze, aby pierwsze zadanie każdego dnia przynosiło Ci radość i satysfakcję. W taki sposób będziesz mieć motywację, aby taką godzinę powtarzać codziennie, a wtedy – dzięki systematyczności – szybko odczujesz widoczne korzyści z takiego działania. Jeśli zadanie jest bardziej złożone – znajdź jakiś drobny szczegół, element, który będzie Cię mobilizował (wykres efektów, a może pachnąca kawa obok komputera 🙂 )
- Dobrym rozwiązaniem jest zaplanowanie na tę godzinę prostych zadań rutynowych, ustalonych na oznaczony czas oraz z wyraźnie określonym rezultatem, możliwym do zweryfikowania (np. każdego ostatniego dnia miesiąca zanotuj tytuły książek, które udało się przeczytać; w każdą niedzielę sprawdź, ile nauczyłeś się słówek w tym tygodniu, itp) – i koniecznie zaznacz datę „sprawdzam” w kalendarzu.
Budowanie systematycznie takich „zdrowych” nawyków zwiększa poczucie skuteczności, kontroli nad swoim życiem i podnosi własną samoocenę (od rana masz poczucie, że już dziś zrobiłeś coś ważnego, pożytecznego dla siebie). Sprawia to, że czujesz, że jesteś w czymś dobry i sam sobie to udowodniłeś, odniosłeś już jeden mały sukces! – możesz więc myśleć o sobie pozytywnie od samego rana, a to daje siłę na odważne podejście do kolejnych wyzwań w ciągu dnia 🙂
Każdy z nas ma inny rytm snu, więc jeśli takie postępowanie jest dla Ciebie nowe i wydaje się trudne do wykonania – zacznij tak, jak robią to dzieci, ucząc się chodzić: od małych kroczków: pierwszego dnia wstań 15 min. wcześniej, następnego 20 minut, itd. i koniecznie sprawdź / zanotuj każdego kolejnego dnia, ile dzięki tej zasadzie już dokonałeś zmian, na które wcześniej trudno było Ci znaleźć czas 🙂
Ważne: to ma być godzina dla Ciebie, nie dla innych, bo jeśli TY sama / sam nie zadbasz o swój rozwój, to nikt inny tego nie zrobi 🙂
–